W każdej książce poświęconej wspinaniu, speleologii czy ratownictwu znajdziemy rozdział poświęcony tej tematyce. Inaczej nie może być w tej publikacji, ponieważ ciężko jest mówić o innych rzeczach nie znając podstaw.

Jeśli mówimy o wiązaniu węzłów musimy poruszyć sprawę odpowiedniego doboru węzła do sytuacji. Niektóre węzły możemy wykorzystać w różnych sytuacjach. Są węzły, które użyjemy tylko w konkretnym momencie. Mówimy tutaj o adekwatności zastosowania danego węzła, np. jeśli będziemy musieli asekurować naszego partnera a nie będziemy mieli przyrządu asekuracyjnego to wykorzystamy węzeł półwyblinka. Dokonując wyboru kierujemy się także łatwością zawiązania, kontroli i rozwiązania. Wszystkie te trzy elementy składają się na znajomość poprawności wiązania węzła. Im węzeł bardziej skomplikowany tym większe prawdopodobieństwo jego złego zawiązania a co za tym idzie kontroli. Lepiej jest użyć węzeł, który zużywa więcej liny a go umiemy poprawnie zawiązać i skontrolować niż węzła mniej „linożernego”, którego nie jesteśmy pewni.

W starszych opracowaniach pojawiał się jeszcze jeden parametr jakim było osłabienie liny przez węzeł. Postęp technologiczny w konstrukcji lin a co za tym idzie ich wytrzymałość obecnie pozwalają nam zapomnieć o tym parametrze. Nie mniej przy omawianiu cech węzła będziemy zwracać uwagę na ile obniża nam parametry liny. Wiążąc węzeł musimy zwrócić uwagę na jego poprawne ułożenie i zaciągnięcie, ponieważ węzeł nie zaciągnięty może nam się samoczynnie rozwiązać podczas użytkowania. Wiążąc węzeł na końcu liny musimy także pamiętać o pozostawieniu odpowiedniej długości końcówki. Węzeł może nam się trochę przesunąć pod obciążeniem i przy zbyt krótkiej końcówce może nam ona wyskoczyć z węzła.